77-letnia mieszkanka Bielska-Białej zgłosiła, że zniknęła z jej mieszkania biżuteria. Jedyną osobą, która znajdowała się w mieszkaniu podczas nieobecności pozostałych domowników był … jej syn. 46-letni mężczyzna został zatrzymany.
We wtorek (10 listopada br.) mieszkanka bloku przy ulicy Lenartowicza zgłosiła kradzież biżuterii z mieszkania. Mundurowi udali się do 77-latki, aby ustalić dokładne straty. Jak się okazało zniknęły kosztowności na kwotę około 1300 zł.
W mieszkaniu nie było widać śladów włamania. Śledczy ustalili, że jedyną osobą, która była w mieszkaniu podczas nieobecności pozostałych domowników, był syn zgłaszającej. Policjanci dobrze znali 46-letniego mężczyznę, który niejednokrotnie utrudniał życie domownikom.
Na swoim koncie miał już podobne przestępstwa. 46-latek usłyszał już zarzuty, za które może spędzić w więzieniu nawet 5 lat.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy