Kontrowersje wzbudzają pytania zawarte są w ankiecie („ Czy wiesz, że Burmistrz Miasta promuje budowę spalarni śmieci na terenie miasta Żywca?" i „ Czy uważasz, że Burmistrz nie rezygnując z budowy spalarni, powinien zostać odwołany?") oraz fakt, że ankieta opublikowana została na oficjalnej stronie Starostwa Żywieckiego.
Oburzony burmistrz Żywca zapowiadał, że nie pozostawi tak tej sprawy i podejmie kroki prawne. Tak też się właśnie stało.
- Przez ostatnie tygodnie trwała kampania pomówień i nieprawd, głównie pod moim adresem. Przekręcano moje słowa, przypisywano mi zdania, których nigdy nie wypowiedziałem, fałszywie oskarżano. Na początku tego tygodnia zapowiedziałem, że będę sprawiedliwości dochodził na drodze sądowej. Pierwszym z podjętych przeze mnie kroków jest zawiadomienie Prokuratury Rejonowej w Żywcu o możliwości popełnienia przestępstwa. Niezależne organy Państwa, jakimi są prokuratura i niezawisłe sądy ocenią, kto mówił prawdę, a kto kłamał. Ja tej konfrontacji się nie boję - napisał na Facebooku Antoni Szlagor.
Osobami, które według burmistrza popełniły przestępstwo, są autorzy pisma nadesłanego do żywieckiego magistratu (żądający podjęcia określonych działań w zakreślonym terminie) oraz przedstawiciele Starostwa Żywieckiego, którzy opublikowali ankietę na stronie internetowej.
Do prokuratury wpłynęły poniższe dokumenty:
Czy Waszym zdaniem burmistrz Żywca ma rację?
Brak komentarzy