Turniej to rozgrywki pomiędzy ośmioma drużynami, spośród których wyłonienie klubowego mistrza Europy potrwa trzy dni: 22-24 maja 2020 roku. - Środowisko skupione wokół Kuloodpornych stworzyło w Bielsku-Białej coś pięknego przy, tak naprawdę niewielkiej pomocy z zewnątrz. Myślę, że już czas, aby miasto włączyło się w to mocniej, tym bardziej, że ten projekt znakomicie łączy i promocję sportu i promocję miasta. Będzie to nowy etap w sportowej twarzy miasta. Liczymy na to, że ten piękny stadion ponownie będzie tym czynnikiem, który zadecyduje o przyznaniu nam dużej imprezy - powiedział prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski.
Grzegorz Jania, dyrektor
Bielsko-Bialskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji zapowiedział, że
przygotowania obiektów nie będą odbiegały standardem od największych
imprez organizowanych w mieście: - Już podczas mistrzostw świata do
lat 20 Bielsko-Biała chwalone było jako miasto z najlepiej utrzymaną
murawą na stadionie spośród wszystkich miast-organizatorów i gwarantuje,
że taki stan zostanie zachowany również podczas turnieju ampfutbolu.
Każdy zawodnik zawsze może liczyć, że stadion będzie przygotowany na
100 procent.
Co warto podkreślić - Polska jest dominatorem w tej odmianie futbolu (grają w nią mężczyźni po amputacjach lub z wrodzoną wadą jednej kończyny), w 2020 roku oprócz imprezy w Bielsku-Białej i Czechowicach-Dziedzicach będzie jeszcze jedno wydarzenie - mistrzostwa Europy, z całą pewnością z udziałem graczy Kuloodpronych w kadrze Polski! Tę imprezę organizować będzie Kraków.
Brak komentarzy