Spalarni śmieci w Żywcu nie będzie! Za to konflikt narasta

Region, Żywiec, Polityka, Gospodarka, Wiadomości, 08.11.2019 15:00, ap, foto: UM Żywiec
Napiętej atmosfery w powiecie ciąg dalszy! Starosta Żywiecki zarzuca kłamstwo w sprawie ciepłowni. Burmistrz grozi konsekwencjami prawnymi. Spółka Beskid rezygnuje z inwestycji, ale wniosków z RDOŚ nie wycofa.
Spalarni śmieci w Żywcu nie będzie! Za to konflikt narasta
Kontrowersyjna ankieta na stronie powiatu

W Żywcu temat budowy ciepłowni/spalarni wraca jak bumerang.

Przypomnijmy, że Spółka Beskid dawno temu złożyła do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach wnioski z zapytaniem, czy budowa ciepłowni na terenie Żywca niosłaby za sobą zagrożenie dla środowiska i mieszkańców.

Kilka tygodni temu atmosfera w powiecie znowu zgęstniała. Tym razem za sprawą ankiety dotyczącej tej inwestycji. Sonda zawierała kontrowersyjne pytania, mimo to opublikowana została na oficjalnej stronie Starostwa Żywieckiego.

Antoni Szlagor podjął wówczas kroki prawne. >> Burmistrz Żywca dotrzymał słowa. Powiadomił prokuraturę <<<.



Kłamstwo, kłamstwo, kłamstwo

Kilka dni temu w Starostwie Żywieckim odbyła się konferencja prasowa. Podczas spotkania znowu powrócił temat ciepłowni. Dziennikarze otrzymali raport, którego fragment brzmi:

"Planowane przez Sp. Beskid instalacje zwane „Ciepłowniami na biomasę i paliwo alternatywne" w rzeczywistości w myśl definicji ustawowej są spalarniami odpadów, ponieważ - jak deklaruje inwestor - są przewidziane do spalania tylko i wyłącznie odpadów (potocznie śmieci) o następujących kodach:

- 191210 – Odpady palne - RDF (głównie tworzywa sztuczne, guma, tkaniny oraz inne odpady palne) min 90% wsadu do pieca z możliwością spalania tylko i wyłącznie tych odpadów, czyli do 100% wsadu do pieca- 020103 – Odpadowa masa roślinna,- 020107 – Odpady z gospodarki leśnej (oba kody 020107 i 020103 mogą stanowić max 10% wsadu do pieca w rzeczywistości z oświadczeń inwestora wynika, że ich ilość będzie bliska 0%)"

Andrzej Kalata, Starosta Żywiecki odniósł się do dokumentu.

- Wszyscy, którzy twierdzą, że ma to być ciepłownia na biomasę - kłamią. Jeżeli raport zawiera informację, że biomasę można stosować do max 10% wsadu, a w dalszej części dokumentu napisane jest, że można nie stosować, to oznacza, że można spalać śmieci i ewentualnie biomasę - tłumaczył starosta. - Życie i zdrowie mieszkańców jest najważniejsze. Żadne esbeckie czy gangsterskie metody mnie nie wystraszą - dodał ostro Andrzej Kalata.

Burmistrz Żywca odpowiada

Zwróciliśmy się do Urzędu Miasta Żywiec o komentarz burmistrza w sprawie raportu.

- Oczywiście Pan Starosta ma rację twierdząc, że RDOŚ nie interesuje, cyt. „...czy my tu będziemy spalać śmieci 1% własne, a 99% sprowadzone z Austrii", bo po pierwsze w Żywcu nie wolno spalać śmieci, a po drugie śmieci nie można tutaj sprowadzać. Dlatego też RDOŚ nie bada rzeczy, które są zabronione, a tym samym niemożliwe przy założeniu legalnego prowadzenia działalności.

Prawdą jest też, że RDOŚ interesuje wyłącznie to, czy planowana inwestycja spełnia wymogi ochrony środowiska – czyli nic innego jak to, czy będzie truła ludzi, czy też nie będzie truła. Widocznie jest to dla Pana Starosty mało istotna kwestia. Jeżeli RDOŚ wyda pozytywne dla spółki Beskid Żywiec decyzje, oznacza to, że jej zamierzenia inwestycyjne nie zagrażałyby zdrowiu i życiu ludzi.

Oczywiście rozumiem obawy Pana Starosty związane z sytuacją, w której na jego biurko trafiłyby wnioski o pozwolenie na budowę, do których dołączono by pozytywne decyzje RDOŚ. Pan Starosta nie mógłby już wtedy przybrać postawy „trybuna ludowego", lecz urzędnika, który musi wydać decyzję w oparciu o stan faktyczny i przepisy prawa.

Na zakończenie dodam słowa o „gangsterskich" i „esbeckich" metodach nie powinny padać z ust osoby zajmującej tak eksponowane stanowisko. Usprawiedliwić je można jedynie stresem wynikającym z sytuacji, w jakiej znalazł się ich autor
- odpowiada Antoni Szlagor, burmistrz Żywca.

Spółka nie wycofa wniosków!

Prezes spółki Beskid Żywiec potwierdza, że ciepłownia w Żywcu nie powstanie. Spółka jednak nie zamierza wycofać wniosków z RDOŚ.

- Od kilku lat myśleliśmy jak ograniczyć koszty dla mieszkańców związane z odpadami, a przy okazji dzięki tej inwestycji, zlikwidowalibyśmy kilkaset kominów w mieście. Jestem rozczarowany postawą niektórych organów, ale wolą wszystkich wspólników odstąpiliśmy inwestycji i żadna ciepłownia w Żywcu nie powstanie - mówi Jerzy Kliś, prezes spółki Beskid Żywiec.

- To nieprawda, że do ciepłowni przyjeżdżałyby ciężarówki pełne śmieci z różnych regionów. Do RDOŚ-u zwróciliśmy się tylko z wnioskami o ocenę czy taka inwestycja wpływałaby na środowisko i zdrowie mieszkańców - dodaje prezes i podkreśla, że mimo rezygnacji spółki z planów inwestycyjnych, nie ulegnie naciskom i wniosków, za których złożenie zapłaciła spółka, nie wycofa.

Burmistrz Miasta Żywiec popiera niewycofywanie wniosków z RDOŚ

- Postępowania te zostaną doprowadzone do końca, choćby tylko po to, by zadać ostateczny kłam insynuacjom o działaniach mających zagrozić zdrowiu i życiu ludzi, a także po to, aby wykorzystać je w celach procesowych przed sądem -
kwituje Antoni Szlagor.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy