W pierwszym secie Chemik wygrywał 24-21, jednak finisz należał do miejscowych, głównie dzięki znakomitym serwisom Orvosovej. Wygrany set sprawił, że gospodynie uwierzyły we własne siły i choć po stronie rywala bardzo starał się była siatkarka BKS Paulina Maj, to podopieczne trenera Piekarczyka wygrały partię pewnie. Było 2-0 i sensacja wisiała w powietrzu. Na tym dobra gra BKS Bostik się skończyła. Szkoleniowiec Chemika zdołał tak poukładać zespół, że szybko wyrównał on stan meczu. Tie-break był niezwykle zacięty, a zespół z województwa zachodniopomorskiego może mówić o szczęściu, że odwrócił losy zawodów.
BKS BOSTIK Bielsko-Biała - Grupa Azoty Chemik Police 2:3 (28:26, 25:20, 18:25, 16:25, 14:16)
BKS Bostik: Kazała, Janiuk, Kossanyiova, Świrad, Orvosova, Gajewska, Drabek (libero) oraz Drużkowska, Szlagowska, Wawrzyniak.
Chemik: Grajber, Kowalewska, Brakočević-Canzian, Baijens, Wasilewska, Kubacka, Maj-Erwardt (libero) oraz Mędrzyk, Łukasik, Bałdyga, Kąkolewska.
BKS Bostik: Kazała, Janiuk, Kossanyiova, Świrad, Orvosova, Gajewska, Drabek (libero) oraz Drużkowska, Szlagowska, Wawrzyniak.
Chemik: Grajber, Kowalewska, Brakočević-Canzian, Baijens, Wasilewska, Kubacka, Maj-Erwardt (libero) oraz Mędrzyk, Łukasik, Bałdyga, Kąkolewska.
Brak komentarzy