Piłkarska jesień w grupie II IV ligi powoli dobiega końca.Nie był to dobry czas dla mistrzów poprzedniego sezonu - LKS Czaniec.
Z drugiej strony zespół ten ma pecha, bo kilka miesięcy temu w drodze do III ligi zatrzymała ekipę z gminy Porąbka Polonia Bytom, teraz veto stawia inny niedawny ekstraklasowicz - Odra Wodzisław Śląski. Tyle, że podopieczni Macieja Żaka potrafili awansować na pozycję lidera, ale właśnie ten moment był punktem zwrotnym tej drużyny. Od tego czasu notuje ona porażki i choć jest w czołówce, to jednak nie o takich wynikach marzyli kibice tej drużyny. Na szczęście jest jeszcze runda wiosenna.Tym razem ekipa z Czańca przegrała 1-3 w Goczałkowicach, czyli klubie, którego jednym ze sponsorów jest były kadrowicz Łukasz Piszczek.
W jednym z najciekawszych spotkań kolejki MRKS Czechowice-Dziedzice podejmował rezerwę Podbeskidzia. Mecz zakończył się sukcesem gości 2-0, ale do bramki rywala trafiali oni dopiero po zmianie stron, konkretnie Kamil Wiktorski i Patryk Smalcerz. Na pozycję lidera awansowała Unia Książenice, która pokonała 2-0 Spójnię Landek. Dotychczasowy lider z Wodzisławia Śląskiego zremisował 1-1 w Bełku. Nie powiodło się ekipie z Radziechowego Wieprza, która zdobyła punkt z Beskidem Skoczów. Cieszy wygrana ekipy z Jasienicy w Ustroniu.
Brak komentarzy