W związku z brakiem możliwości rozegrania wszystkich zaplanowanych kolejek do 30 czerwca 2020 r., rozgrywki Ekstraligi kobiet oraz I ligi kobiet w sezonie 2019/2020 zostały zakończone. Mistrzem Polski został Górnik Łęczna, przyznano dwa tytuły wicemistrzowskie - Medykowi Konin i Czarnym Sosnowiec.
Wszystkie zaległe mecze 12. lub poprzednich kolejek Ekstraligi kobiet w sezonie 2019/2020 zostały uznane za nierozegrane bez przyznawania punktów. Dlatego też wicemistrzami zostały wyżej wymienione ekipy, bo gdyby rozegrany został jedyny zaległy mecz pomiędzy AZS UJ Kraków a Rolnikiem Głogówek i wygrała go ekipa z Krakowa, to właśnie AZS UJ byłby wicemistrzem. A tak zespół ten potraktowany został "z buta", bo zajął czwarte miejsce i nie dostał brązowego medalu. Mało! Nikt go nie dostał, pierwszy raz w historii żeńskiego futbolu.
Do Ekstraligi kobiet awansują kluby TS ROW Rybnik oraz Akademia Piłkarska LG. Rekord Bielsko-Biała zajął drugie miejsce w I lidze i utrzymał się na tym szczeblu. Przypadek AZS UJ jest o tyle dziwny, że zespół ten grać nie może, natomiast odbędę się mecze Pucharu Polski, a także baraże o awans do I ligi. Natomiast baraże o awans do II już nie, więc zespoły, które wygrały rozgrywki III ligi nadal będą w nich grać! Czy ktoś jest w stanie to pojąć? A wszystko po to, by w kolejnym sezonie w ekstraklasie I lidze i dwóch ligach II występowało po 12 ekip.
Brak komentarzy