Mateusz Kupczak urodził się w Żywcu, zaczynał grę w tamtejszej Koszarawie, a potem reprezentował Podbeskidzie Bielsko-Biała. W zespole Górali nie poszło mu
najlepiej, zdecydowanie lepsze statystyki rozgrywający miał w Bruk-Bet Termalice Nieciecza, skąd trafił do odbudowującej pozycję Warty Poznań. Tam w środku pola 27-latek gra z weteranem Łukaszem Trałką i radzą sobie bardzo dobrze. Kupczak nie miał moralnych dylematów, gdy dwukrotnie arbiter dyktował dla ekipy z Poznania rzuty karne.
Za każdym razem pewnymi strzałami pokonywał Polacka i dzięki tym golom Warta sięgnęła po pełną pulę. Bramkę dla Podbeskidzia zdobył głową Sieracki. Warta była zespołem lepszym o tę jedną bramkę, a Podbeskidzie póki co, zdecydowanie lepiej radzi sobie w meczach, w których jest gospodarzem.
Warta Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 2-1 (1-1)
Kupczak 10, 82 - Sieracki 24.
Podbeskidzie: Polacek – B. Jaroch, Osyra, Komor, Modelski, Danielak (73 Laskowski), Nowak, Sieracki (85 Rzuchowski), Figiel, Sierpina (65 Gach), Roginić.
Brak komentarzy