Mecz w Lesznie do najłatwiejszych nie należał. Gospodarze umiejętnie się bronili, starali się kontrować i jak to zwykle w meczach jest w zwyczaju bramkarze
rywali Rekordu spisują się bez zarzutu. W końcu Janovsky uderzył nie do obrony i od 11 minuty Rekord prowadził. Nie ciszył się nim zbyt długo, bowiem gospodarze
po kontrze i strzale Wojciechowskiego doprowadzili do wyrównania. Na szczęście dla Rekordu tuż przed przerwą mistrzom kraju udało się wyjść na prowadzenie, po tym jak Alex Viana dostrzegł stojącego przed bramka Matheusa. W 32 minucie Kubik zapisał na swoim koncie drugą asystę, dokładnie podając
do Marka, a ten ustalił wynik zawodów. W najbliższą środę o godzinie 18 Rekord podejmie Gattę Zduńska Wola.
GI Malepszy Futsal Leszno – Rekord Bielsko-Biała 1:3 (1:2)
Rekord: Nawrat – Korpela, Matheus, Alex Viana, Surmiak, Popławski, Janovsky, Budniak, Marek, Kubik, Bernardo, Twarkowski, Burzej.
Brak komentarzy