O losach zawodów zdecydował ich początek, gdy Alex Viana po zagraniu Janovskiego pokonał bramkarza AZS, a potem Popławski po kombinacjach z Budniakiem pokonywali bramkarza rywala. Po 10 minutach było 4-0 dla mistrzów Polski i stało się jasne, że podopieczni Miłosza Kocota tego dnia niczego w stolicy Podbeskidzia nie ugrają. Rekord błyskawicznie zdobył gola w drugiej połowie po czym spuścił z tonu, z czego skorzystali przyjezdni zachowując twarz w tych zawodach. Wynik zawodów ustalił Matheus, który zaczyna coraz częściej wpisywać się na listę strzelców w bielskim teamie.
Rekord Bielsko-Biała – AZS UŚ Katowice 7:2 (5:0)
Popławski 7, 8, Alex Viana 4, Surmiak 10, Matheus 16, 36, Biel 21 - Musiał 24, Szczurek 34.
Rekord: Nawrat (Mura) – Popławski, Biel, Budniak, Marek, Janovsky, Matheus, Alex Viana, Surmiak, Hutyra, Bernardo.
Brak komentarzy