W 14. minucie rzut rożny egzekwował Łukasz Sierpina, a Aleksander Komor uderzeniem głową skierował piłkę do siatki. Gospodarze nie zwalniali tempa, po uderzeniu Roginicia piłka trafiła w poprzeczkę, a po uderzeniu Sierpiny udanie interweniował bramkarz Olimpii. W odpowiedzi przymierzy Haydary, ale piłkę sparował Martin Polacek.
Po przerwie gospodarze podwyższyli rezultat, ale to nie oznaczało końca emocji. Goście zerwali się do ataków, zdobyli kontaktową bramkę i nacierali do końca. Drużynie Górali próbował pomóc sztab, asystent Hubert Kościukiewicz dostał czerwoną kartkę, pierwszy trener Krzysztof Brede żółtą, ale opłaciło się, bo Podbeskidzie utrzymało jednobramkową przewagę.
Podbeskidzie Bielsko-Biała – Olimpia Grudziądz 2:1 (1:0)
Komor 14, Nowak 53 - Łukowski 80.
Podbeskidzie: Polacek – Jaroch, Komor,
Osyra, Modelski – Danielak, Sieracki (62. Sopoćko), Figiel, Nowak
(67. Rzuchowski), Sierpina (84. Martin) – Roginić.
Olimpia: Sapela – Wawszczyk, Duriska, Ocenas, Ciechanowski – Alves (81. Janczukowicz), Kona, Handzlik (62. Criciuma), Nowicki (46. Fredek), Łukowski – Haydary.
Sędzia: Marek Opaliński (Legnica). Widzów: 2800.
Brak komentarzy