Orzeł Łękawica zadziwiał jesienią, ale tracąc na rzecz Rekordu najlepszego napastnika wiosną głównie tracił punkty. Derby z Drzewiarzem Jasienica były ostatnią szansą, by wydostać się z zagrożonej spadkiem strefy. Po strzałach Osmałka i Hałata zespół z powiatu żywieckiego prowadził 2-0, ale na pół godziny przed końcem goście zdobyli kontaktowego gola (Ślosarczyk). W nerwowej końcówce Orłowi udało się utrzymać przewagę i być może status czwartoligowca. W Przyszowicach grała rezerwa Podbeskidzia, w której wystąpili niemal wyłącznie juniorzy. Gospodarze objęli prowadzenie, ale po golu Drabika Podbeskidzie II wywalczyło punkt. Nie udało się natomiast GKS Radziechowy Wieprz, który poniósł sromotną klęskę w Tychach 1-5. MRKS Czechowice-Dziedzice rozbił Kuźnię Ustroń 5-0 (bramki: Czernek 2, Jonkisz, Adamiec, Wrana). Wiele wyjaśni się po ostatniej kolejce za tydzień, a ostatniego spadkowicza poznamy ewentualnie, gdy Odra nie awansuje do III ligi.
Brak komentarzy