W Rzeszowie było to wydarzenie, bowiem Stal, po dotkliwej porażce z Resovią o awans do I ligi chciała sobie powetować prestiżową wpadkę i choć w Pucharze Polski przypomnieć o swej bogatej historii. Przewagę miało jednak Podbeskidzie i w 33 minucie, po kilku zmarnowanych szansach, po dośrodkowaniu Gacha Danielak zaskoczył Bieszczada. Ten ostatni popisywał się znakomitymi interwencjami, dzięki którym miejscowi nie przegrali wyżej. Dodać jednak nalezy, że Stal miała dwie doskonałe okazje, po których klasę pokazał bramkarz Górali.
Stal Rzeszów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 0-1 (0-1)
Danielak 33
Stal:
Bieszczad
– Kostkowski, Sadzawicki, Góra (47. Szeliga), Sierant (46.
Maciejewski), Głowacki, Szczepanek, Kłos, Kotwica, Goncerz (69. Reiman),
Pieczara
Podbeskidzie:
Polacek – Mroczko, Komor, Bashlai, Gach, Rzuchowski, Nowak, Bieroński, Sierpina (77. Marzec), Danielak, Biliński (85. Martin)
Brak komentarzy