Siatkarki BKS Stali Bielsko-Biała przegrały ważny mecz w Łodzi, spadły na siódme miejsce w tabeli Ligi Siatkówki Kobiet i nie mogą być pewne gry w play-off.
Świadome stawki spotkania siatkarki z Podbeskidzia zaczęły je bardzo dobrze. Dobrze zagrywała Marta Krajewska, w ataku brylowała Olivia Różański,
a dwa bloki w końcówce seta sprawiły, że BKS prowadził 1-0. Taka sytuacja zmobilizowała gospodynie, które szybko zaczęły odrabiać straty. W secie drugim od początku prowadziły i choć bielszczanki w końcówce doszły rywala na kilka punktów, to po zbiciach Julii Twardowskiej był remis.
BKS zagrał nieźle w trzeciej partii. Prowadził po asie Martyny Świrad 13-10, ale ostatnie słowo należało do Budowlanych, które skutecznie powstrzymywały Różański w ataku. Bielszczanki znalazły się pod ścianą, więc zaczęły czwartą partię bardzo ostrożnie. Wyrównana walka trwała do stanu 19-19, potem sprawy w swoje ręce wzięła Anastasja Kraidube, dzięki której łodzianki zgarnęły pełną pulę.
Sytuacja BKS w tabeli jest trudna, bo po porażkach z zespołami z czołówki i teraz Budowlanymi, zespół ma niewielką przewagę nad rywalami o wejście do finałowej ósemki.
Grot Budowlani Łódź – BKS Stal Bielsko-Biała 3:1(25:27, 25:23, 25:21, 25:20)Budowlani: Nowicka (6), Śmieszek (11), Twardowska (18),
Kraiduba (19), Pencova (10), Bączyńska (6), Stenzel (libero) oraz
Bałdyga, Lewandowska i Babicz (4).
BKS Stal: Krajewska (2), Różański (18), Kossanyiova (18),
DeHoog, Świrad (16), Moskwa (2), Drabek (libero) oraz Ogoms (4),
Kowalczyk (11), Dąbrowska i Wellna.
Brak komentarzy