Wilanów kiedyś był podwarszawskim miasteczkiem, które upodobał sobie król Jan III Sobieski. Jak wiadomo ten władca miał dobre i złe strony, ale do historii
przeszedł jako sprawca podwójnego łomotu, jaki sprawił Turkom pod Chocimiem (jeszcze jako hetman) i pod Wiedniem (już w roli króla). Sobieski zostawił też Wilanów
jako przepiękne malownicze miasteczko, które z czasem stało się dzielnicą stolicy naszego kraju. Jego następcy nie poszli w ślady wielkiego poprzednika, bo tym razem przyjęli łomot od mistrzów Polski z Bielska-Białej. Rekord zaprezentował się niczym uwielbiana przez Jana III husaria. Jedna chwila i po sprawie. Mistrzowie kraju zaprezentowali się niezwykle okazale odnosząc przekonywujące zwycięstwo, co jest dobrym prognostykiem przed hitowym starciem z Constractem Lubawa.
AZS UW Wilanów – Rekord Bielsko-Biała 3:8 (0:4)
Klaus 35, 36, samobójcza - Alex Viana 6, 21, Popławski 9, 32, Janovsky 17, Kubik 20, Surmiak 22, Hutyra 38.
Rekord: Nawrat – Popławski, Kubik, Budniak, Marek, Korpela, Matheus, Alex Viana, Janovsky, Surmiak, Bernardo, Hutyra, Burzej.
Brak komentarzy