Pierwszy raz pod szyldem nowego tytularnego sponsora siatkarki z Bielska-Białej zagrały o ligowe punkty. Pierwszy set wskazywał, że BKS może wygrać w Pile za trzy punkty, gdyż przewaga podopiecznych Bartłomieja Piekarczyka była wyraźna, bardzo wyraźna. Gospodynie podrażnione takim obrotem sprawy zebrały się w sobie i w drugiej partii pokazały zupełnie nowe oblicze. Tylko momentami BKS sprawiał wrażenie, że nadąża za rywalem, w pozostałych przypadkach górę brał blok i atak ekipy z Piły. Był więc remis i set trzeci, bardzo ważny, bo ktoś musiał przełamać rywala. Udało się to gospodyniom, które objęły prowadzenie w meczu 2-1 i były na najlepszej drodze, by pokonać rywala, tym bardziej, że choć III set był zacięty, to Pilanki grały naprawdę dobrze. To jest jednak sport kobiet i bielszczankom udało się odwrócić losy rywalizacji. Najpierw doprowadziły do remisu 2-2, w czym największa zasługa Dominiki Witkowskiej, Martyny Świrad i Weroniki Szelągowskiej. Bielszczanki znakomicie rozpoczęły tie breaka i utrzymały przewagę do końca, wygrywając partię 15-7.
Nagroda MVP trafiła do najrówniej grającej Gabrieli Orvosovej, która zdobyła aż 21 punktów.
Enea PTPS Piła – BKS BOSTIK Bielsko-Biała 2:3 (21:25, 25:19, 25:23, 22:25, 7:15)
Enea PTPS: Gawlak, Skrzypkowska, Wellna, Ponikowska, Łyszkiewicz, Pelczarska, Pawłowska (libero) oraz Gądek, Kubacka, Bartkowska, Bodasińska (libero)
BKS BOSTIK: Kazała, Orvosova, Kossanyiova, Janiuk, Świrad, Gajewska, Drabek (libero) oraz Drużkowska, Wawrzyniak, Witowska, Szlagowska, Dąbrowska.
Enea PTPS: Gawlak, Skrzypkowska, Wellna, Ponikowska, Łyszkiewicz, Pelczarska, Pawłowska (libero) oraz Gądek, Kubacka, Bartkowska, Bodasińska (libero)
BKS BOSTIK: Kazała, Orvosova, Kossanyiova, Janiuk, Świrad, Gajewska, Drabek (libero) oraz Drużkowska, Wawrzyniak, Witowska, Szlagowska, Dąbrowska.
Brak komentarzy