Podobnie jak w poniedziałek, również we wtorek dyrektorzy z kilkunastu śląskich szkół otrzymali e-maila z którego wynikało, że w szkole może być ukryta bomba.
Z powodu alarmu rano trzeba było przeprowadzić ewakuację szkoły w
Milówce i w Zespole Szkół w
Moszczanicy. Pirotechnicy sprawdzili pomieszczenia, bomb nie znaleziono. Podobna fałszywa informacja wpłynęła również do trzech szkół w
Bielsku-Białej.
Policja szuka autorów e-maili. Podobne alarmy w poniedziałek miały miejsce w wielu szkołach w kraju.
Fałszywy alarm bombowy to poważne przestępstwo! Grozi za to nawet osiem lat więzienia i gigantyczna kara finansowa.
- Przypominamy, że kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Anonimowy telefon o podłożeniu ładunków wybuchowych uruchamia całą lawinę działań Policji i innych służb zaangażowanych w zabezpieczenie miejsca rzekomego podłożenia ładunku. Autorzy takich głupich żartów są jednak ustalani i pociągani do odpowiedzialności karnej. Pamiętajmy, że oprócz odpowiedzialności karnej, takie osoby muszą się liczyć także z odpowiedzialnością cywilnoprawną, możliwością obciążenia kosztami przeprowadzonej akcji, czy np. odszkodowaniami za straty spowodowane wstrzymaniem działalności danej instytucji - czytamy w komunikacie policji.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy