Do zdarzenia doszło w piątek (29.11) ok. godz. 15:00 w jednym z bloków przy ul. Wapiennej w Bielsku-Białej.
Pracownicy administracji zaalarmowali straż pożarną, po tym, jak z jednego z mieszkań na pierwszym piętrze wydobywał się nieprzyjemny zapach, a nikt nie otwierał.
Strażacy do środka dostali się przez drzwi balkonowe. W mieszkaniu znaleziono dwa ciała, w stanie znaczącego rozkładu. Na początku ciężko było nawet rozpoznać płeć martwych osób.
Na miejsce wezwana została policja i prokurator.
- Z uwagi na daleko posunięty rozkład ciał, identyfikacja nie została jeszcze zakończona - mówi asp. szt. Roman Szybiak z bielskiej komendy.
Najprawdopodobniej są to ciała 59-letniej właścicielki mieszkania i o rok młodszego mężczyzny.
Śledczy wyjaśniają teraz przyczyny i okoliczności śmierci pary.
Brak komentarzy