Jak ustalili w rozmowie z rodziną, po godzinie 20.00 mężczyzna zszedł do piwnicy, aby zapalić w piecu, po czym wyszedł z domu, nikogo o tym nie informując. Z mężczyzną nie było żadnego kontaktu. Sytuacja była bardzo poważna, ponieważ 75-latek nie ubrał kurtki, a na zewnątrz była ujemna temperatura. Dodatkowo senior miał problemy ze zdrowiem i z pamięcią, które w ostatnim czasie się nasiliły. Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań. Liczyła się każda sekunda.
Aby koordynować całą akcją poszukiwawczą, do komisariatu udawała się podinsp. Kinga Stusek – Zastępca Komendanta Komisariatu w Szczyrku. Jadąc ulicą Wiślańską w Buczkowicach, zauważyła poruszającą się między drzewami postać człowieka. Natychmiast się zatrzymała i podeszła do tej osoby. Okazało się, że jest to 75-letni zaginiony mężczyzna. Pani Komendant zaopiekowała się wyziębionym i przemoczonym seniorem do czasu przybycia patrolu i ratowników medycznych. Odnaleziony senior trafił pod opiekę lekarzy.
Aby koordynować całą akcją poszukiwawczą, do komisariatu udawała się podinsp. Kinga Stusek – Zastępca Komendanta Komisariatu w Szczyrku. Jadąc ulicą Wiślańską w Buczkowicach, zauważyła poruszającą się między drzewami postać człowieka. Natychmiast się zatrzymała i podeszła do tej osoby. Okazało się, że jest to 75-letni zaginiony mężczyzna. Pani Komendant zaopiekowała się wyziębionym i przemoczonym seniorem do czasu przybycia patrolu i ratowników medycznych. Odnaleziony senior trafił pod opiekę lekarzy.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy