Jak informuje bielska policja, w nocy z niedzieli na poniedziałek dyżurny bielskiej komendy odebrał zgłoszenie o nietrzeźwym sprawcy kolizji drogowej, do jakiej doszło na ulicy Żywieckiej w Kobiernicach.
Poszkodowany kierowca osobowego seata ujął sprawcę kolizji. Kiedy podszedł do szoferki citroena, od siedzącego za jego kierownicą mężczyzny wyczuł silną woń alkoholu, a zachowanie jednoznacznie wskazywało, że sprawca kolizji jest pod wpływem alkoholu.
Po chwili na miejsce dojechali mundurowi z bielskiej drogówki, którzy ustalili, że jadący osobowym citroenem 49-latek nie zachował ostrożności i wjechał w poprzedzającego go seata, doprowadzając do groźnie wyglądającej stłuczki. Na szczęście nikt nie doznał obrażeń. Badanie policyjnym alkomatem potwierdziło spostrzeżenia zgłaszającego zdarzenie drogowego, gdyż mieszkaniec powiatu bieruńskiego wydmuchał ponad 2,5 promila alkoholu.
Mężczyzna stracił prawo jazdy. Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny rozbitego pojazdu, który został odholowany na policyjny parking. Za spowodowanie kolizji w stanie nietrzeźwości grozi mu teraz kara nawet 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów. O jego dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator. W takie sytuacji zakład ubezpieczeń po wypłacie odszkodowania z tytułu polisy OC może także zażądać zwrotu kosztów od sprawcy kolizji, ponieważ w zdarzeniach drogowych spowodowanych przez nietrzeźwych kierujących ubezpieczycielowi przysługuje roszczenie regresowe.
źródło: KMP Bielsko-Biała, foto: OSP Kobiernice
Brak komentarzy