Tym razem zespół z Podbeskidzia czekał trudny wyjazdowy mecz w Pniewach, a więc miejscu, które trzykrotnie posmakowało mistrzowskiego tytułu. I początek meczu był dla miejscowych, którzy wypracowali dwie dobre okazje bramkowe. Potem sprawy w swoje ręce wzięli "stranieri" Rekordu Matheus i Rakić. Zwykle na listę strzelców wpisuje się ten pierwszy, jednak tym razem dwa gole na koncie zapisał reprezentant Serbii. Potem skuteczną dobitką popisał się Biel, zaś wynik do przerwy ustalił Surmiak. W drugiej połowie przewagę mieli miejscowi, którzy od początku grali z lotnym bramkarzem. Rekord się bronił i czynił to na tyle skutecznie, że choć wystąpił w mocno osłabionym składzie, to zgarnął pełną pulę.
Red Dragons Pniewy – Rekord Bielsko-Biała 2:4 (0:4)
Kostecki 30, Skrzypek 39 - Rakić 7, 9, Biel 14, Surmiak 15.
Rekord: Nawrat – Rakić, Matheus, Budniak, Marek, Kubik, Surmiak, Biel, Pereira, Krzempek, Iwanek.
Brak komentarzy