Popisowa druga połowa mistrza Polski

Tym razem pod Klimczok zawitała ekipa AZS UW Wilanów i nie przyjechała jedynie podziwiać piękne górskie widoki. Goście sprawili mistrzom Polski sporo kłopotów, objęli prowadzenie po przeboju Klausa, a gospodarze nie mogli znaleźć właściwego rytmu. Wprawdzie przepiękną bramkę zdobył Budniak, ale po pierwszych 20 minutach był tylko remis. Kto wie, jak potoczyłby się ten mecz, gdyby goście trafili zaraz po wznowieniu gry. Piłkę do siatki posłali za to gracze Rekordu i szybko uzyskując dwa kolejne gole przypieczętowali wygraną. Punkty na pewno cieszą, ale przebudowana drużyna na pewno nie gra jeszcze na miarę oczekiwań. Miejmy nadzieję, że właśnie jeszcze.