Zagłębie i Podbeskidzie to zespoły, które chcąc nie chcąc muszą liczyć się w walce o awans do elity. Gospodarze zaczęli spokojnie, ale wyszli na prowadzenie, gdy po dośrodkowaniu Pawłowskiego piłkę do siatki skierował Sobczak. Po chwili gospodarze nie wykorzystali dogodnej szansy, a potem do głosu doszli przyjezdni. Ich próby dały efekt w końcówce pierwszej połowy, gdy Biliński uderzeniem z woleja nie dał szans bramkarzowi Zagłębia.
Gracze Podbeskidzia mieli lekką przewagę w drugiej połowie, bo lepiej operowali w środku pola. Pomóc swej drużynie chcieli trenerzy i wprowadzali nowych graczy. Jeden z nich - Goku wyprowadził Górali na prowadzenie. Minutę później Zagłębie uratowało punkt, gdy na listę strzelców wpisał się pochodzący z Krakowa Bryła.
Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie 2:2 (1:1)
Sobczak 20, Bryła 88 - Biliński 39, Goku 87/
Żółte kartki: Ambrosiewicz, Szumilas, Bryła - Bonifacio, MIlasius, Goku
Zagłębie: Perdijić - Oliveira (84 Korzeniecki), Pawłowski (64 Bryła), Sobczak, Banaszewski, Kamiński, Ryndak, Ambrosiewicz, Jończy, Gojny, (64 Seedorf), Szumilas (73 Dalić).
Podbeskidzie: Polacek - Bonifacio (83 Gutowski), Wypych, Julio, Haberek-Kowalski, Gach (73 Polkowski) - Scalet, Frelek, Milasius (83 Roginić) - Merebashvili (73 Goku), Biliński.
Brak komentarzy