Pani Wiesława jest pogodną starszą panią. 2 października br. tańczyła na weselu wnuczki, a gdy trzeba, potrafi pobujać na kolanie prawnuka. Pięknie deklamuje wiersza. Jej wielką pasją są krzyżówki. Miesięcznie potrafi rozwiązać 500 krzyżówek, co pozwala jej do tej pory zachować trzeźwość umysłu.
Wiesława Kaszuba z domu Strzałka ur. się 29 października 1921 roku w Sosnowcu. Jej ojciec był nauczycielem, a matka zajmowała się dziećmi. Jest najstarsza z rodzeństwa, miała młodszą siostrę i brata, którzy nie dożyli tak sędziwego wieku.
W 1935 roku ukończyła 7-letnią szkołę podstawową, a w 1939 roku – 4-letnie gimnazjum ogólnokształcące. W latach 1936-1939 aktywnie działała w harcerstwie. W dalszej edukacji przeszkodził jej wybuch wojny. Od 1947 roku pracowała w księgowości w Państwowej Centrali Handlowej w Sosnowcu. W 1951 roku przeniosła się do Bielska -Białej, gdzie rozpoczęła pracę w Przedsiębiorstwie Budownictwa Miejskiego jako starsza księgowa, kończąc wyższy kurs księgowości.
W 1952 roku zawarła związek małżeński z Romanem Kaszubą. W październiku 1953 roku przyszedł na świat ich syn Michał, a w listopadzie 1956 roku urodziła się córka Anna. Wtedy też cała rodzina zamieszkała na osiedlu Grunwaldzkim. Niestety w listopadzie następnego roku zmarł mąż Roman i została sama z dwójką dzieci. Michał miał wówczas 4 lata, Ania l rok.
Przez następne lata ciężko pracowała na 1,5 etatu, prowadząc dodatkowo kasę zapomogowo-pożyczkową w swoim przedsiębiorstwie. Pomimo tak trudnej sytuacji życiowej zarówno syn, jak i córka ukończyli wyższe studia.
W 1978 roku Wiesława Kaszuba przeszła na emeryturę. W 2011 roku przeniosła się do Wapienicy do córki Anny, pod jej opiekę. Jej największą radością są cztery wnuczki i dwóch prawnuków.
źródło: UM Bielsko-Biała
Brak komentarzy