Wśród nich znalazł się 45-letni cyklista, który w niedzielę wieczorem mając ponad 2 promile alkoholu we krwi, zdecydował się na jazdę rowerem. Mężczyzna wpadł w ręce czechowickich stróżów prawa na ulicy Niepodległości. Zgodnie z obecnie obowiązującym taryfikatorem został ukarany mandatem karnym w wysokości 2.5 tysiąca złotych.
Z kolei w piątek późnym wieczorem świadek widział, jak przy bielskiej ulicy Dworkowej kierujący osobowym seatem kompletnie pijany chciał odjechać z jednego z parkingów. Mężczyzna po kilku próbach odjechania, podczas których wjechał m.in. w zarośla, poddał się i wysiadł z pojazdu. Był pod wyraźnym wpływem alkoholu, poruszał się chwiejnym krokiem, którym nie zaszedł daleko, bo postanowił „odpocząć” na murku zaraz obok auta. Mundurowi z drogówki wezwani na miejsce sprawdzili jego stan trzeźwości. Badanie alkomatem 43-letniego mieszkańca Bielska-Białej wykazało, że miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu.
Również w piątek wieczorem do hurtowni kwiatów przy Alei Andersa przyjechał 68-letni mieszkaniec powiatu bielskiego. Świadek, obok którego przechodził, wyczuł zapach alkoholu, a kierowca osobowego citroena był po wyraźnym jego wpływem, dlatego na miejsce wezwał patrol Policji. Stróże prawa z bielskiej sprawdzili stan trzeźwości seniora. Mężczyzna wydmuchał blisko półtora promila alkoholu.
W sobotę późnym wieczorem mundurowi z patrolu Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Bielsku-Białej zatrzymali do kontroli drogowej 32-letniego bielszczanina, który na bielskiej ulicy Poniatowskiego prowadził forda. Mężczyzna miał w organizmie ponad pół promila alkoholu, a pojazd, który prowadził, nie miał ważnych badań technicznych. Po sprawdzeniu 32-latka w policyjnej bazie danych okazało się, że nie miał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Policjanci przypominają: Jeśli jesteś świadkiem tego, jak ktoś wsiada za kierownicę po spożyciu alkoholu, niezwłocznie zawiadom najbliższą jednostkę Policji lub numer alarmowy 112.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy