Rywalizacja
Rekordu Bielsko-Biała z Gattą Zduńska Wola to od lat mecze o najwyższe
laury w Polsce. Tym razem obie ekipy starły się w grze o ligowe punkty.
Obie wystąpiły w osłabionych składach, bardziej widać to było po
gościach, którzy na Podbeskidziu dostali tęgie lanie.
W
pierwszej połowie górą była bramkarz Gatty, który bronił z wyczuciem,
ale tez ogromnym szczęściem. Kluczowym momentem meczu była druga bramka,
którą efektownym strzałem uzyskał Janovsky. Od tej chwili Rekord
przejął całkowicie kontrolę nad meczem, w efekcie czego padły jeszcze
cztery gole. Wszystko wskazuje na to, że bielszczanie z pierwszego
miejsca w tabeli przystąpią do fazy play-off.
Rekord Bielsko-Biała – Gatta Active Zduńska Wola 6:0 (1:0)
Surmiak 17, Janovsky 22, Bondar 33, Budniak 35, Viana 35, 36.
Rekord: Kałuża – Popławski, Bondar, Budniak, Janovsky, Gąsior, Kubik, Alex Viana, Surmiak, Dudek, Łasak, Marek, Nawrat
Brak komentarzy