Po zimowej przerwie wracają rozgrywki ekstraklasy. Podbeskidzie Bielsko-Biała chce opuścić ostatnią pozycję w tabeli
Po to zatrudniony został nowy trener Robert Kasperczyk, po to ma całkiem nowy sztab, po to znacznie zmieniono kadrę zespołu, aby ten poprawił się choćby o jedną pozycję w tabeli. -
Gdybym nie wierzył w utrzymanie, to bym został w Cracovii. Start nie mamy sporych, atmosfera jest znakomita - twierdzi Robert Kasperczyk. Szkoleniowiec postawił na zmiany zwłaszcza w obronie, która szwankowała w tym sezonie, bramkarza Peskovicia doskonale znał z Cracovii.
Górale w styczniu rozegrali 4 sparingi: najpierw pokonali SFC Opava (1:0, gol: Danielak), potem na Słowacji wygrali z MSK Żylina (2:1, gole: Bieroński, Danielak), a w trakcie zgrupowania w chorwackiej miejscowości Poreč zwyciężyli Olimpiję Ljublana (2:0, gole: Sitek, Marzec). Górale przegrali tylko raz, 0:1 z Levskim Sofia.
Pierwszym rywalem Podbeskidzia będzie Legia Warszawa, a więc obrońca tytułu i lider tabeli. Kto jest faworytem, nie trzeba przekonywać. Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.30. Z uwagi na pandemię odbędzie się on bez udziału kibiców.
Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy
o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane.
Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu,
usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na:
[email protected]
Brak komentarzy