Mieszkaniec Bujakowa szefem ekipy budowlanej w programie "Nasz nowy dom"

Region, Bielsko-Biała, Kultura - Rozrywka, Wiadomości, 15.04.2021 17:35, PG

-Dla mnie to przede wszystkim wielkie wyzwanie. Ale też świadomość, że to nie tylko kwestia honoru, żeby dać radę, to także niesienie pomocy. Śledzę program od lat i bardzo chciałem dołączyć do tego projektu. Pomagam spełnić czyjeś marzenia i jednocześnie spełniam swoje - podkreśla Przemysław Oślak.

Mieszkaniec Bujakowa szefem ekipy budowlanej w programie

Nasz Nowy Dom to program emitowany w Telewizji Polsat. Widzowie mogą zobaczyć jak w ciągu 6 dni można gruntownie wyremontować dom, odmieniając komuś życie. W programie uczestniczą normalne rodziny, które znalazły się w trudnej sytuacji mieszkaniowej. Na czas remontu rodzina przenosi się do hotel a w tym samym czasie ekipa budowlana pod kierownictwem Katarzyny Dowbor, architekta i kierownika budowy, przystępuje do remontu. Finał odcinków to powrót rodziny do wyremontowanych domów.

Program można oglądać w środy i czwartki o godz. 20:05 w Telewizji Polsat.

Okazuje się, że nowym szefem ekipy budowlanej, która remontuje domy w programie jest 32 -letni Przemysław Oślak.

Przemysław urodził się, wychował i nadal mieszka w Bujakowie k. Bielska-Białej. Studiował na Akademii Krakowskiej. Ma żonę i synka Antosia. Kocha Podbeskidzie, dlatego to właśnie tam wybudował dom dla swojej rodziny. Uwielbia pracę z ludźmi i bycie w ciągłym ruchu. Czerpie radość z wyzwań, jakie stawia jego praca. Nowy członek ekipy ma swoją firmę budowlaną, a wraz z nią na koncie liczne projekty wymagające terminowości.

Przesław w nowej roli zadebiutował w 229. odcinku programu, który wyemitowano w środę (14.04.). Można go też obejrzeć na platformie Ipla.

W odcinku tym remontowano dom rodziny zamieszkałej w miejscowości Babiak nieopodal Koła. To właśnie tam mieszka pani Agata, która z pomocą mamy wychowuje dwóch synów, wymagających szczególnej uwagi i troski. Warunki życia rodziny są ekstremalnie trudne.

Pomysł, aby zaangażować się w wyjątkowy projekt, jakim jest „Nasz nowy dom”, nie wziął się z potrzeby zarobku czy z chęci zdobycia popularności. Idea programu jest bardzo bliska wartościom, w jakich Przemek został wychowany. Zdaje sobie sprawę, że jest to ogromne wyzwanie logistyczne i profesjonalne, ale jest przekonany, że sobie poradzi. Od dawna jest fanem programu i rozkład przebiegu prac zna na pamięć. - Dla mnie to przede wszystkim wielkie wyzwanie. Ale też świadomość, że to nie tylko kwestia honoru, żeby dać radę, to także niesienie pomocy. Śledzę program od lat i bardzo chciałem dołączyć do tego projektu. Pomagam spełnić czyjeś marzenia i jednocześnie spełniam swoje
- podkreśla Przemysław Oślak.




foto: materiały prasowe

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy