Dyżurujący ratownicy kilkukrotnie musieli interweniować, szczególnie w sobotę (19.06.), gdzie około 13:00 dwie kobiety uległy wypadkowi wypoczywając na kajaku w okolicach Zapory w Tresej. Ich kajak został staranowany przez łódź żaglową.
Na prośbę poszkodowanych prosimy o pomoc przy zlokalizowaniu jednostki pływającej, która spowodowała wypadek oraz wbrew etyce żeglarskiej, nie udzieliła pomocy poszkodowanym!
Z opisu wynika, że była to "biała kabinowa łódź żaglowa z czarnym krzyżem na żaglu".
Jeśli ktoś z Państwa był świadkiem zdarzenia, zarejestrował sytuacje na zdjęciach lub filmie, lub pamięta nazwę łodzi żaglowej, która spowodowała wypadek, prosimy o kontakt w wiadomości prywatnej, w komentarzu lub po przez wiadomość mailową na [email protected]! - piszą na swoim facebooku ratownicy WOPR.
Około godz. 18:00 rowerek wodny uległ awarii i wraz z załogą dryfował na wysokości Mega - Ośrodek wypoczynkowy nad jeziorem Żywieckim.
Z kolei o godz. 21:00 dyżurujący ratownik odebrał zgłoszenie, o osobie która została wyciągnięta na brzeg w okolicach plaży miejskiej nad Moszczanką przez wędkarzy. Do akcji została zadysponowana łódź ratownicza z ratownikiem dyżurnym.
Po przybyciu na miejsce zdarzenia oraz zebraniu wywiadu wśród obecnych wędkarzy, którzy zabezpieczyli termicznie wyciągniętego z wody mężczyznę, okazało się, że poszkodowany założył się z obecnymi na brzegu kolegami, że przepłynie na drugi brzeg i szybko wróci.
Ratownicy Beskidzkie WOPR Oddział Rejonowy w Żywcu w trakcie minionego weekendu wielokrotnie również udzielali pomocy polegającej na holowaniu uszkodzonego sprzętu, opatrywaniu ran ciętych spowodowanych wchodzeniem do wody bez odpowiedniego obuwia, przez co może dojść do skaleczenia (ostre kamienie, szkło itp) oraz stale uczulali i zwracali uwagę na odpowiednie korzystanie ze sprzętu wodnego.
Brak komentarzy