Policyjni wywiadowcy patrolując okolice Jasienicy zauważyli na jednej z ulic osobowe BMW, którego styl jazdy sugerował stróżom prawa, iż kierowca może znajdować się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Nie mylili się. Zachowanie kierującego ewidentnie wskazywało, iż jest pod wpływem narkotyków. Mężczyznę poddano badaniu policyjnym narkotesterem, który wykazał, iż znajduje się on prawdopodobnie pod wpływem amfetaminy.
Policjanci znaleźli również przy nim kilka porcji zabronionej substancji, a przeprowadzone przeszukanie w miejscu jego zamieszkania doprowadziło do znalezienia blisko 50 tabletek ekstazy oraz kilka porcji innych substancji zabronionych. Mężczyzna został zatrzymany i doprowadzony do policyjnej izby zatrzymań. Śledczy przedstawiali 36-latkowi zarzut posiadania środków odurzających za co grożą mu nawet trzy lata więzienia.
To jednak nie koniec problemów 36-latka. Kierowca podejrzewany jest również o kierowanie pojazdem pod wpływem środków odurzających oraz prowadzenie pojazdu pomimo cofniętych uprawnień, co zostanie zweryfikowane w toku prowadzonego przeciwko niemu dochodzeniu. O jego losie zdecyduje sąd.
Z kolei policjanci z Komisariatu Policji I w Bielsku-Białej trafili na trop 20-latka, który miał udzielić substancji zabronionej innej pełnoletniej osobie. Stróże prawa rozpoczęli śledztwo i ustalili tożsamość bielszczanina. We wtorek w godzinach popołudniowych zatrzymali zaskoczonego 20-latka, który w swoim mieszkaniu posiadał blisko 10 gramów marihuany. Narkotyki zostały zabezpieczone, a podejrzewany mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań.
Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty udzielenia narkotyku innej osobie i ich posiadania. Za przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy