Matce zaginionego podczas zgłaszania zaginięcia u dyżurnego kobiernickiego komisariatu, udało się nawiązać telefoniczną rozmowę ze zdesperowanym nastolatkiem. Komórkę przekazała aspirantowi Jarosławowi Dwornikowi, który zaczął z nim rozmawiać. Mundurowy z Kobiernic ma spore doświadczenie w tego rodzaju akcjach ratowniczych, ponieważ jest Dowódcą Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej OSP w Międzybrodziu Bialskim.
Dyżurny uspokajał chłopaka oraz dowiedział się którędy i dokąd zmierza. Jednocześnie policjant przekazywał wszystkie zdobyte informacje dyżurnemu komendy, który zawiadywał patrolami, kierując ich w ślad za desperatem. Po ponad dwóch godzinach rozmowy aspirant Dwornik zdobył zaufanie 17-latka, który powiedział, gdzie obecnie się znajduje. Na miejsce natychmiast zostali wysłani policyjni wywiadowcy, którzy odnaleźli nastolatka całego i zdrowego. 17-latek został zbadany przez zespół pogotowia ratunkowego, którego lekarz zdecydował o przewiezieniu go do Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy