Jak informuje bielska policja, w środę (15.04) wieczorem policjanci z wydziału prewencji patrolowali bielską ulicę Sobieskiego, kiedy ich uwagę zwrócił osobowy fiat.
Jak się okazało, pojazd poruszał się całą szerokością drogi i najeżdżał na krawężniki. Mundurowi postanowili skontrolować kierującego, dlatego zatrzymali pojazd do kontroli. Po podejściu do siedzącego za kierownicą mężczyzny okazało się, że jest kompletnie nietrzeźwy, ledwo trzymał się za kierownicą, a po opuszczeniu samochodu z trudnością trzymał równowagę.
Po zbadaniu 49-letniego bielszczanina alkomatem wyszło na jaw, że w organizmie miał ponad 3,5 promila alkoholu. Nie miał prawa jazdy, które zostało mu zabrane decyzją administracyjną o cofnięciu uprawnień.
- Nieodpowiedzialny kierowca trafił do policyjnej izby zatrzymań, a pojazd został odholowany na policyjny parking. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, za który grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna i sądowy zakaz prowadzenia pojazdów - poinformowali bielscy policjanci.
Brak komentarzy