W pierwszej lidze kobiet doszło do meczu na szczycie, w którym Rolnik Głogówek podejmował Rekord Bielsko-Biała. W zgodnej opinii był to mecz, który miał zdecydować, która z drużyn zapewni sobie pierwsze miejsce i awans do ekstraklasy. Skromne 1-0 ustawia Rolnik w korzystnej sytuacji, bo zespół ten ma 4 punkty przewagi nad Rekordem. Jest jednak jedno ale.
Otóż, by grać w ekstraklasie trzeba po pierwsze tego chcieć. A Rolnik nawet nie ukrywa, że gra w elicie nie bardzo go interesuje, niemniej chce wygrać rywalizację w I lidze. Co więc będzie? O drugie miejsce walczy Resovia i Rekord i w zależności od tego, która z tych ekip zajmie drugie miejsce, otrzyma zaproszenie do gry w ekstraklasie. Resovii zależy bardzo, Rekord gra już w ekstraklasie futsalu, ma znakomitą bazę, młodą ekipę, ale ostatnie wyniki wskazują na to, że podopieczne Marcina Trzebuniaka za awans ie dadzą się "pokroić".
Mecz z Rolnikiem nie był porywającym widowiskiem. W 38 minucie Karolina Gogolin uprzedziła bramkarkę Rokordu i zdobyła zwycięską bramkę.
Rolnik Biedrzychowice Głogówek – Rekord Bielsko-Biała 1:0 (1:0)Gogolin 38.
Rekord: Kuś – Bułka (46 Chóras), Chrząszcz, Polnik, Skolarz, Moskała, Kaim, Franaszek, Madeja, Nowacka (46 Mandla), Midor (82 Chwastek).
Brak komentarzy