Bielszczanie nie zlekceważyli zespołu z Wrześni i pierwszego seta zakończyli zwycięstwem do 15. W tej partii zaimponował pojedynczym blokiem Oleg Krikun, a kilkoma ciekawymi atakami Jarosław Macionczyk. Druga parta miała bardzo podobny przebieg, gospodarze grali spokojnie, często skutecznie kończyli akcje, a trener Krispolu mógł tylko wykorzystywać przerwy, by na trochę uspokajać sytuację w swoim zespole.
W secie trzecim Krispolowi udało się wyjść na prowadzenie 8:6, ale to był tylko moment dekoncentracji BBTS, który szybko doprowadził do remisu, a następnie przypieczętował zwycięstwo za trzy punkty.
BBTS Bielsko-Biała - Krispol Września 3-0 (25:15, 25:17, 25:20).
BBTS: Macionczyk, Vicentin, Siek, Krikun, Makowski, Cedzyński oraz Jaglarski (libero).
Brak komentarzy