To ogromny problem dla pacjentów, ale i ... Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej. W obecnej sytuacji szpital ten jest jedynym ośrodkiem zdrowia udzielającym świadczeń w tym zakresie dla blisko 700 tysięcy mieszkańców regionu.
Zdaniem Wojciecha Muchackiego, z-cy dyrektora ds. lecznictwa Szpitala Wojewódzkiego, decyzja kierownictwa placówki prowadzonej przez gminę Bielsko-Biała jest nierozważna. Na oddziale neurologii w szpitalu znajduje się 37 łóżek. – W związku ze zwiększoną liczbą pacjentów, już teraz część z nich byliśmy zmuszeniu umieścić na korytarzu – mówi Wojciech Muchacki.
Szpital i nie ma możliwości przyjęcia kolejnych chorych, nawet z udarami mózgu, których stan wymaga hospitalizacji na oddziale neurologii. Pacjenci kierowani są do szpitali w: Wilkowicach, Cieszynie, Suchej Beskidzkiej i Tychach.
– Niestety możemy przyjąć wyłącznie osoby w stanach ostrego zagrożenia życia. Wszelkie pretensje proszę zatem kierować do dyrekcji Beskidzkiego Centrum Onkologii –Szpitala Miejskiego – dodaje dyrektor Muchacki.
Brak komentarzy