Mundurowi, którzy udali się na miejsce zgłoszenia, potwierdzili, że doszło do kradzieży, po czym przystąpili do zabezpieczenia śladów i poszukiwania sprawców. Policjanci m.in. kontrolowali skupy złomu, gdyż istniało podejrzenie, że skradzione łupy mogły zostać tam właśnie sprzedane. Ten trop okazał się strzałem w dziesiątkę. Skradzione przedmioty zostały odnalezione w jednym ze skupów złomu w Bielsku-Białej.
Jak ustalili policjanci, przedmioty o wartości 5000 złotych sprawcy sprzedali jako złom, za który otrzymali 176 złotych. Stróże prawa szybko ustalili właściciela pojazdu, którym przyjechali sprzedać zrabowane rzeczy. Z uwagi na fakt, że pojazd posiadał numery rejestracyjne z innego województwa, do działań poszukiwawczych został włączony dzielnicowy z Kóz, który dzięki dobrej znajomości rejonu wskazał, gdzie taki pojazd może się znajdować.
Mundurowi natychmiast udali się pod wskazany adres, gdzie zatrzymali 43-latka, a w toku dalszych czynności jego 37-letniego towarzysza. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. Stróże prawa odzyskali skradzione mienie. Za kradzież grozi im teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zdecyduje niebawem prokurator.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Brak komentarzy