Porzucił samochód w potoku i poszedł kupić piwo

Region, Bielsko-Biała, Na sygnale, Wiadomości, 27.09.2019 11:22, ap
Przed sądem tłumaczyć będzie się teraz 36-letni mieszkaniec Bielska-Białej. Pijany kierowca zjechał z drogi i wpadł do potoku. Mężczyzna opuścił pojazd i poszedł na stację kupić piwo.
Porzucił samochód w potoku i poszedł kupić piwo
Do nietypowej interwencji służb mundurowych doszło w czwartek wieczorem przy ul. Komorowickiej w Bielsku-Białej. Opuszczony samochód marki Volkswagena Golf znajdował się w potoku.

- Zgłoszenie napłynęło do nas o godz. 33:36. Według świadka zdarzenia kierowca wypadł z drogi, wjechał do pobliskiej wody, po czym opuścił pojazd i oddalił
się - relacjonuje asp. szt. Roman Szybiak z bielskiego komisariatu.

36-letni mieszkaniec Bielska-Białej chwiejnym krokiem dotarł na stację benzynową, gdzie zakupił piwo. Po zatrzymaniu przez policję okazało się, że ma ok. 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci ustalają szczegóły zdarzenia. Wkrótce bielszczanin stanie przed sądem.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy