Do policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości nieletnich zgłosiła się mieszkanka Bielska-Białej. Kobieta zawiadomiła, że jej nastoletnia córka od dłuższego czasu jest wyśmiewana przez koleżankę i dwóch kolegów. Rówieśnicy obrażali ją wulgarnymi wyzwiskami, wyśmiewali, przerabiali jej zdjęcia tak, by ją poniżyć. Wszystko rozgrywało się w cyberprzestrzeni. Zniewagi i hejt wylewały się na forum zamkniętej grupy na komunikatorze jednej z popularnych aplikacji społecznościowych. Dziewczynka czuła się zaszczuta, żyła w stresie i poczuciu zagrożenia. Kiedy opowiedziała o wszystkim mamie, kobieta zgłosiła sprawę w bielskiej komendzie.
- Stróże prawa przyjęli zawiadomienie i przeprowadzili postępowanie na podstawie przepisów ustawy o postępowaniu w sprawach nieletnich. Policjanci zatrzymali przemoc, jakiej ofiarą padła dziewczynka. Zgromadzili materiał dowodowy i skierowali zawiadomienie do sądu rodzinnego, który zajmie się trojgiem uczniów. Ich dalszy los znajduje się teraz w rękach sędziego rodzinnego, który w przypadku czynów zabronionych popełnianych przez osoby nieletnie, wykonuje uprawnienia prokuratora i sądu karnego - informuje bielska policja.
Mowa nienawiści – hejt - to bardzo niebezpieczne zjawisko, bez względu na to, czy ofiara jest atakowana w świecie realnym, czy w cyberprzestrzeni, na zamkniętych grupach i forach lub w mediach społecznościowych. Policjanci ścigają jej sprawców, którzy muszą liczyć się z surowymi konsekwencjami. Mowa nienawiści – hejt, to prawdziwa przemoc, tak samo niebezpieczna, jak fizyczne zadawanie ciosów, bicie, kopanie, czy opluwanie. Co równie ważnie, przemoc fizyczna i psychiczna jest tak samo ścigana i karana.
Moralną współwinę ponosi nie tylko ten, kto wpisuje obraźliwe słowo, popycha lub zadaje cios, ale także ten, kto wtedy śmieje się z ofiary lub daje pod obraźliwym wpisem „lajka”.
Mowa nienawiści – hejt jest groźny i może doprowadzić do tragedii. Zaszczute dziecko, które nie będzie umieć sobie z nim poradzić, w desperacji może nawet targnąć się na własne życie.
Zaufanie pomiędzy dzieckiem i rodzicem to fundament. To dzięki temu, że dziecko wie, że może zaufać rodzicom, ma odwagę powiedzieć o problemie i poprosić o pomoc. Zaufanie dziecka kosztuje, ale nie drogocenne prezenty, tylko czas i uwagę właśnie wtedy, kiedy go potrzebuje. Potem może być już za późno i warto, aby rodzice pamiętali o tym teraz.
źródło: KMP Bielsko-Biała
Dexter04041983, 13.06.2022 11:43
Czyli jednak da się! Da się kontratakować hejtera. Tylko, że mam wrażenie, że niektórzy sobie wybierają, że tego wolno gnoić, bo jest na to przyzwolenie, czasami ze strony rodziny również, a czasami reagujemy w sposób poprawny. Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że hejtowanie prowadzi do samobójstwa. A kto nęka tak, że doprowadza do samobójstwa, odpowiada za znęcanie ze szczególnym okrucieństwem, za co grozi do 12 lat za kratami.