W środę Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Katowicach otrzymał informację Miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego o zanieczyszczeniu rzeki Białej.
Po przybyciu na miejsce inspektorzy WIOŚ ustalili, że zdarzenie, w wyniku którego doszło do śnięcia ryb w rzece, miało miejsce na terenie jednej z firm przy ul. Grażyńskiego w Bielsku-Białej. Substancje ropopochodne przedostały się do wody poprzez wylot kanalizacji deszczowej.
Na polecenie inspektorów wylot został zaczopowany, tak aby zapobiec dalszemu przedostawaniu się zanieczyszczeń do rzeki. Jednocześnie pobrano do badań próby wody z rzeki oraz ścieków ze studzienek kanalizacji deszczowej.
Wyniki badań rzeki Białej
Znamy pierwsze wyniki ekspertyzy dotyczącej zanieczyszczenia rzeki.
- Wstępne wyniki potwierdziły, że są to substancje ropopochodne pochodzące z fabryki Fiata w Bielsku-Białej. W spółce trwa kontrola - mówi Andrzej Holecki, Zastępca Śląskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska.
Przyczyny wycieku poznamy prawdopodobnie w przyszłym tygodniu.
Brak komentarzy