Osierocony ryś trafił do bielskiego ośrodka

Region, Bielsko-Biała, Żywiec, Kultura - Rozrywka, Wiadomości, 02.12.2019 19:00, ap, foto: "WILK"
Siedmiomiesięczny drapieżnik bez pomocy ludzi, nie miałby szans na przeżycie.
Osierocony ryś trafił do bielskiego ośrodka
W minionym tygodniu na ruchliwej drodze DK-17 prowadzącej do polsko-ukraińskiego przejścia granicznego w Hrebennem, pod kołami samochodu zginęła dorosła rysica.



Jak się później okazało, kocica osierociła siedmiomiesięcznego potomka. Młody i wygłodniały drapieżnik zaszył się w sąsiadującym lesie.

- Bez opieki matki ten kilkumiesięczny kociak nie miał szans na przeżycie. Z pomocą ruszył zespół Stowarzyszenia dla Natury „Wilk" - Robert Mysłajek i Michał Figura, którzy we współpracy z pracownikami Roztoczańskiego Parku Narodowego oraz lokalnymi przyrodnikami, zlokalizował młodego rysia - relacjonują członkowie Stowarzyszenia dla Natury „Wilk".

W końcu małego rysia udało się odłowić i przetransportować do Ośrodka Rehabilitacji "Mysikrólik" Na Pomoc Dzikim Zwierzętom w Bielsku-Białej. Tutaj nowy podopieczny od razu został otoczony troskliwą opieką.

Gdy kot podrośnie na tyle, by sam mógł polować, zostanie uwolniony na Roztoczu.

- Mamy nadzieje, że uratowany młody ryś pójdzie w ślady małej rysiczki Marysi, która odnaleziona we wrześniu 2017 r. w Węgierskiej Górce, zrehabilitowana w Ośrodku "Mysikrólik" i uwolniona w maju 2018 r. w Beskidach, już po trzech dniach na wolności upolowała pierwszą sarnę - dodają członkowie stowarzyszenia.

Zobacz także

Napisz komentarz

Redakcja mamNewsa.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy Internautów. Prosimy o kulturalną dyskusję i przestrzeganie regulaminu portalu. Wpisy niezgodne z regulaminem będą usuwane. Dodając komentarz, akceptujesz postanowienia regulaminu. Wszelkie problemy z funkcjonowaniem portalu, usterki, uwagi, zgłoszenia błędów prosimy kierować na: [email protected]

Musisz być zalogowany, aby dodawać komentarze.

Brak komentarzy